Media społecznościowe są ważną częścią naszej rzeczywistości, także biznesowej. Nie znaczy to, że prowadzenie działań marketingowych na Facebooku czy Instagramie nie obrosło w pewne mity.

  Właściciele sklepów internetowych doskonale zdają sobie sprawę z roli mediów społecznościowych (koniecznie doczytaj we wpisie Social media a sprzedaż w e-commerce). Wiedza ta niestety nie chroni ich przed popełnianiem licznych błędów. Niektóre mogą wynikać z krążących tu i ówdzie nieprawdziwych przekonań dotyczących marketingu społecznościowego.  

Jakie popularne mity na temat mediów społecznościowych warto włożyć między bajki?

 

Social media nie sprzedają 

Ani Facebook ani Instagram nie są samodzielnymi sklepami. Mogą jednak być znakomitym wsparciem sprzedaży. Ułatwiają pozbawioną fizycznego i emocjonalnego dystansu komunikację, przez co łatwiej zainteresować potencjalnego klienta ofertą danego sklepu. Co więcej, obecnie zarówno Facebook, jak i Instagram umożliwiają dodanie katalogu produktów i tym samym skierowanie potencjalnych konsumentów klientów bezpośrednio do witryny e-sklepu.

Social media są darmowe 

Obecność w social media nie powinna być efektem mody czy poczucia, że „trzeba, bo wszyscy tak robią”. Marketing społecznościowy powinien wspierać strategiczne cele e-sklepu. Działania powinny być przemyślane oraz zaplanowane, co oczywiście pochłania sporo czasu. Dodatkowo dni, gdy jeszcze można było z zerowym stanem konta wypromować profil firmowy dawno minęły. Zapewnienie środków na płatne kampanie reklamowe jest dziś konieczne.

Liczą się tylko lajki 

Przed laty reakcje na publikowane materiały pełniły rolę swoistej waluty w mediach społecznościowych. Prowadziło to do bezrefleksyjnej pogoni za lajkami, której najbardziej widocznym przejawem było wrzucanie zdjęć… kotów. Wszak internauci ubóstwiają słodkie kociaczki, więc dlaczego od czasu do czasu nie uraczyć klientów fotografiami przedstawiającymi małe puchate kotki? Niestety, publikowanie zdjęć jakichkolwiek zwierząt zwykle nie ma zbyt wiele wspólnego ze strategicznym działaniem. Co innego, gdy prowadzisz e-sklep zoologiczny.

Jak działać, to tylko z doskoku

Publikowanie postów wyłącznie w tzw. wolnej chwili czy komunikacja od promocji do promocji nie mają znamion strategicznego działania. Nic więc dziwnego, że nie przynoszą spodziewanych (lub jakikolwiek rezultatów), wzmagając uczucie frustracji u wielu działających ad hoc osób.

Liczy się tylko Facebook 

Szacuje się, że aż dziewięciu na dziesięciu polskich internautów posiada konto w należącym do Marka Zuckerberga serwisie. Nie oznacza to, że Facebook jest jedynym wartym biznesowej uwagi portalem społecznościowym. Instagram, Pinterest, YouTube, Twitter, a ostatnio także Tik Tok również należą do grona najpopularniejszych mediów społecznościowych, które dobrze byłoby rozważyć w swojej strategii marketingowej.

Social media to tuba propagandowa 

Najważniejszą wartością wynikającą z obecności w mediach społecznościowych jest relacja z klientem. Kluczem do jej zaistnienia jest dialog. Dialog, nie monolog marki. Użytkownicy Facebooka i Instagrama są szczególnie wyczuleni na jednostronne komunikaty, nastawione wyłącznie na nachalną promocję marki. [grwebform url="https://news.ucancommerce.com/view_webform_v2.js?u=A&webforms_id=4" css="on" center="off" center_margin="200"/]