Cross border e-commerce. Co musisz wiedzieć, planując ekspansję zagraniczną e-sklepu?

calendar 2021/09/24
  • rynek e-commerce

Dla wielu właścicieli e-sklepów możliwość rozszerzenia działalności o rynki zagraniczne bywa bardzo kusząca. Cross...

example_image
Dla wielu właścicieli e-sklepów możliwość rozszerzenia działalności o rynki zagraniczne bywa bardzo kusząca. Cross border e-commerce to jednak nie tylko możliwości dynamicznego rozwoju, ale i nowe, nierzadko trudne wyzwania. Jak przygotować się do ekspansji zagranicznej sklepu online?
  Jak podaje PwC w raporcie opublikowanym w 2019 roku, pięć lat temu sprzedaż eksportowa z wykorzystaniem sklepów internetowych oraz aplikacji mobilnych przekroczyła 27,5 mld złotych. Jednocześnie odsetek firm parających się e-eksportem wynosił zaledwie 4 proc. W przyszłości można jednak spodziewać się intensywnego rozwoju cross border e-commerce, m.in. z powodu pandemii oraz wprowadzonego w połowie 2021 roku unijnego pakietu VAT e-commerce. O tym ostatnim przeczytasz więcej we wpisie Nowy pakiet VAT e-commerce. Jakie zmiany czekają właścicieli sklepów internetowych? Entuzjazm ekspertów PwC zdają się potwierdzać kolejne rynkowe doniesienia. Z analiz Selly, platformy przeznaczonej do prowadzenia sklepów i hurtowni internetowych, wynika, że w pierwszym kwartale 2021 roku wśród klientów tejże aż o 69 proc. wzrosła liczba zamówień spoza Polski. Najczęściej pochodziły z Czech, Ukrainy, Niemiec oraz Węgier. Pod względem wartości na prowadzenie wysuwają się zamówienia pochodzące m.in. od konsumentów z Ukrainy, Włoch i ponownie z Węgier. Co ciekawe, znacząco spadły - i to zarówno pod kątem ilościowym, jak i wartościowym - zamówienia z Wielkiej Brytanii. Spadki te wyniosły odpowiednio 20 oraz 54 proc., a ich przyczyną jest, oczywiście, Brexit.  

Jak przygotować się do cross border e-commerce?

  E-przedsiębiorców planujących ekspansję zagraniczną sklepu powyższe statystyki mogą napawać optymizmem. Nie znaczy to jednak, że nie istnieje przynajmniej kilka obszarów, którymi warto zainteresować się już na etapie apetytu na zagraniczną filię e-sklepu. O czym więc należy pamiętać, planując ekspansję zagraniczną sklepu online?  

Wnikliwa analiza

  Analiza konkurencji jest kluczowa dla powodzenia misji „debiut zagraniczny”. Warto sprawdzić nie tylko ranking liderów danego rynku, ale przede wszystkim dowiedzieć się, jak wypracowali swoją pozycję. Kluczowe są wszystkie informacje - począwszy od silnika, na jakim zwykle stawiane są sklepy na danym rynku, przez dominujące metody płatności i wysyłki, politykę cenową potencjalnej konkurencji, a komunikacji marketingowej kończąc.  

Dostosuj sklep pod preferencje konsumentów

  Preferencje polskich konsumentów wcale nie muszą się pokrywać z oczekiwaniami i potrzebami kupujących z innych krajów. We wpisie Zagraniczne rynki e-commerce, które warto rozważyć w strategii globalnego rozwoju pokrótce przedstawiliśmy charakterystykę pięciu wiodących zagranicznych rynków e-commerce, tj. chińskiego, niemieckiego, rosyjskiego, amerykańskiego oraz brytyjskiego. Lektura wspomnianego artykułu to dobry punkt wyjścia do optymalizacji sklepu pod wymagania zagranicznego rynku. Dobry research pozwala bowiem oszczędzić nerwów, frustracji i rozczarowań - zarówno własnych, jak i klientów.  

Tłumaczenie na lokalny język

  Nie wystarczy stworzyć anglojęzyczną wersję strony… chyba że mówimy o ekspansji w anglosaskich krajach. Jeśli nie, to absolutnie wszystkie treści, w tym opisy, regulaminy, slogany reklamowe itd, powinny zostać przetłumaczone na język urzędowy danego kraju. W trakcie tłumaczenia warto skorzystać z doświadczenia agencji SEO wyspecjalizowanej w danym rynku zagranicznym. Jej pracownicy podpowiedzą, jak optymalizować teksty pod lokalne wyniki wyszukiwania czy wręcz pod lokalną wyszukiwarkę. Nie wszędzie dominuje Google, czego najlepszym dowodem są m.in. Czechy oraz Ukraina - kraje, w których dużą popularnością cieszą się wyszukiwarki takie jak Seznam czy Yandex.  

Przyjazna domena z odpowiednim rozszerzeniem

  Wspólna marka dla wszystkich rynków zagranicznych nie zawsze okazuje się dobrym pomysłem, szczególnie jeśli jest trudna do wymówienia w obcym języku, ośmieszająca lub nacechowana negatywnie. Bezpieczniejszym pomysłem jest opracowanie przyjaznej, a więc łatwej do wymówienia oraz neutralnej leksykalnie domeny. Domeny z lokalnym rozszerzeniem, rzecz jasna. [grwebform url="https://news.ucancommerce.com/view_webform_v2.js?u=A&webforms_id=4" css="on" center="off" center_margin="200"/]