Świat pędzi w zastraszającym tempie. W e-commerce najlepszym tego dowodem jest frustracja użytkowników, gdy muszą zbyt długo czekać na załadowanie się stron internetowych. Dla właścicieli sklepów internetowych kilkusekundowe opóźnienia mogą oznaczać realne straty finansowe.

 

  Prędkość ładowania witryny internetowej jest jednym z najważniejszych elementów wpływających na doświadczenie użytkownika. W 2009 roku Gomez.com i Akamai przeprowadzili badanie, z którego wynikało, że internauci oczekują pełnego załadowania się zawartości danej witryny w ciągu maksymalnie… 2,5 sekund. Rok później Google zaliczył prędkość ładowania do jednej z najważniejszych składowych algorytmu należącej do koncernu przeglądarki. Z kolei w 2021 roku ten sam amerykański gigant jednoznacznie podkreśla wagę szybkiego ładowania stron internetowych, wprowadzając tzw. podstawowe wskaźniki internetowe (ang. core web vitals). Przeczytasz o nich więcej m.in. w artykułach: Core Web Vitals – kilka słów o zmianie algorytmu Google oraz Czy polskie e-sklepy są gotowe na Core Web Vitals? Słowem: im szybciej ładuje się strona internetowa, tym lepiej. Jakie są zatem najczęstsze powody wolnego ładowania e-sklepów?  

Sześć powodów wolnego ładowania się stron www

 

Niezoptymalizowana strona www

Sporo witryn wymaga optymalizacji pod kątem radzenia sobie z dużym obciążeniem kodu. Znaczne przekroczenie limitów przesyłu danych często powoduje problemy ze stabilnością serwera i/lub bazy danych.  

Zbyt „ciężka” zawartość 

Duża liczba plików (głównie graficznych) o sporym rozmiarze zmniejsza prędkość ładowania strony. Zużywają one transfer, a jego wyczerpanie znacznie spowalnia, a nieraz i zupełnie blokuje witrynę internetową. By temu zapobiec należy regularnie optymalizować rozmiar plików graficznych oraz rozważyć minifikację (zmniejszenie) plików html, CSS oraz JS.  

Nadmiar widgetów

Powodem wolnego ładowania e-sklepów mogą też być wtyczki mediów społecznościowych, czat online oraz pozostałe widgety.  Dlaczego? Zwykle wykorzystują pobrany z innej domeny kod JavaScript, co może realnie spowalniać działanie danej witryny. W przypadku znacznych problemów z prędkością, warto rozważyć odchudzenie witryny o widgety nieprzekładające się na korzyści biznesowe.  

Tłumy odwiedzających 

Duża liczba użytkowników (szczególnie pojawiających się skokowo) to jednocześnie przekleństwo, jak i błogosławieństwo. Błogosławieństwo, bo każdy właściciel strony www – a szczególnie właściciel e-sklepu – dąży do wzrostu liczby odwiedzających. Jednocześnie taki skokowy wzrost użytkowników może niemal do dna wydrenować zasoby serwera.  

Caching

Dynamiczne treści (caching), typowe dla wszystkich systemów zarządzania treścią, są jedną z przyczyn niskiego wskaźnika TTB. Informuje on o czasie, jaki musi upłynąć od momentu wysłania zapytania do serwera aż do uzyskania pierwszego bajta danych. Z pomocą dobrego programisty można spróbować nieco zoptymalizować dynamiczne treści i tym samym poprawić wynik TTB.  

Współdzielony hosting 

Współdzielony hosting to taki, który obsługuje wiele niezależnych witryn. Dzielą one ze sobą zarówno moc obliczeniową, jak i transfer. W przypadku znacznego rozwoju e-sklepu, tj. gdy w jego wirtualne progi zacznie pukać coraz więcej użytkowników, łatwo o wyczerpanie przydzielonego limitu danych. Może to także rzutować na prędkość ładowania pozostałych obsługiwanych przez dany hosting witryn. Jednym ze sposobów zapobiegania tej sytuacji jest korzystanie z dedykowanego hostingu.   Szukasz sposobów na skuteczną optymalizację prędkości ładowania? Znajdziesz je we wpisie Optymalizacja czasu ładowania strony.   [grwebform url="https://news.ucancommerce.com/view_webform_v2.js?u=A&webforms_id=4" css="on" center="off" center_margin="200"/]